środa, 17 sierpnia 2011

Tak na początek. :)

Witam!
Moją "kartkową" przygodę rozpoczęłam rok temu, gdy po raz pierwszy wręczyłam ręcznie robioną kartkę koleżance. Potem były kolejne, kolejne, aż w końcu znalazłam styl w którym je wykonuję. Otóż staram się, żeby były one niepowtarzalne dla każdej osoby, która ją otrzyma. W kartce ma być cząstka solenizanta, np. jakaś cecha charakterystyczna dotycząca wyglądu lub pasji i różnych innych (kręcone włosy, taniec, nazwisko, przezwisko itd.) ale nie jest to regułą i robię wyjątki. Karteczki mają ręcznie malowane obrazki/postaci, czasami wykorzystuję jakieś elementy (guziczki, naklejki, koronka, kokardeczka). Napisy także robię sama, więc jak widać odbiegam od gotowizny, bo uważam, że nic tak nie cieszy jak ręcznie zrobiona kartka (oczywiście nie chodzi mi tutaj o te ogólnodostępne w sklepach z upominkami laurki składające się z papierowych elementów, jak np. różyczki, książeczki itd. - nie łudźmy się - gdyby były robione ręcznie od najmniejszego elementu, wartość takiej kartki byłaby o wiele wyższa).W najbliższym czasie będę dodawać zdjęcia poszczególnych kartek. :)